Składniki:
30 dag kwiatów (całych baldachimów)
1 litr wody
0,5 kg cukru
sok z 1 cytryny ( można na 1 litr wody dać sok z 1/2 cytryny)
Odcinając całe baldachimy kwiatów uważajmy, aby nie otrzepywać znajdującego się pyłku, gdyż jest on bardzo wartościowy leczniczo.
Kwiaty wkładamy do jednego garnka a w drugim przygotowujemy "zalewę" z wody cukru i soku z cytryny (można pokroić całe cytryny, wcześniej wyparzone).
Zagotowujemy ją i gorącą zalewamy kwiaty bzu czarnego.
Dlaczego tak robimy?
Zalanie kwiatów taką zalewą powoduje, że kwiaty nie ciemnieją a powstający syrop konserwujemy
Zagotowujemy ją i gorącą zalewamy kwiaty bzu czarnego.
Dlaczego tak robimy?
Zalanie kwiatów taką zalewą powoduje, że kwiaty nie ciemnieją a powstający syrop konserwujemy
Zalane kwiaty odstawiamy na 12 -24 godz.,aby kwiaty oddały swoje składniki do naszej zalewy (syropu)
Po tym czasie przecedzam syrop a wyciśnięte kwiaty mielę w maszynce do mięsa.
Zmielone wrzucam z powrotem do soku i mieszam. Nie podgrzewam, tylko na zimno mieszam.
Jeszcze raz przecedzam i podgrzewam. Dodaję cukru i ewentualnie dodaję soku z cytryny (według uznania).
Jeżeli mam więcej soku, to dzielę go na porcje i podgrzewam w małym garnku, aby nie gotować go długo.
Wystarczy zagotować i ściszyć tak, aby lekko powierzchnia falowała i taki gorący wlewam do butelek lub słoików.
Mam wtedy pewność, że nakrętka zostanie wciągnięta.
Dla pewności takie syropy wkładam do pudełka kartonowego i przykrywam kocem.
Przechodzą wtedy tzw suchą pasteryzację :)
Zmielone wrzucam z powrotem do soku i mieszam. Nie podgrzewam, tylko na zimno mieszam.
Jeszcze raz przecedzam i podgrzewam. Dodaję cukru i ewentualnie dodaję soku z cytryny (według uznania).
Jeżeli mam więcej soku, to dzielę go na porcje i podgrzewam w małym garnku, aby nie gotować go długo.
Wystarczy zagotować i ściszyć tak, aby lekko powierzchnia falowała i taki gorący wlewam do butelek lub słoików.
Mam wtedy pewność, że nakrętka zostanie wciągnięta.
Dla pewności takie syropy wkładam do pudełka kartonowego i przykrywam kocem.
Przechodzą wtedy tzw suchą pasteryzację :)
Dlaczego warto pić taki syrop?
Kwiaty bzu czarnego działają wykrztuśnie,
rozrzedzają katar,
działają napotnie,
mają działanie antywirusowe,
chronią i wzmacniają błony śluzowe dróg oddechowych,
wzmacniają odporność,
działają moczopędnie,
wzmacniają naczynia włosowate,
stabilizują krwiobieg,
uśmierzają ból, w tym ból głowy,
chłodzą,
działają oczyszczająco,
wychwytują wolne rodniki,
przyspieszają przemianę materii,
przeciwdziałają uderzeniom krwi do głowy,
łagodzą stany zapalne skóry.
rozrzedzają katar,
działają napotnie,
mają działanie antywirusowe,
chronią i wzmacniają błony śluzowe dróg oddechowych,
wzmacniają odporność,
działają moczopędnie,
wzmacniają naczynia włosowate,
stabilizują krwiobieg,
uśmierzają ból, w tym ból głowy,
chłodzą,
działają oczyszczająco,
wychwytują wolne rodniki,
przyspieszają przemianę materii,
przeciwdziałają uderzeniom krwi do głowy,
łagodzą stany zapalne skóry.
Ten syrop idealnie nadaje się na nalewki 
:)
:)
Na koniec podam praktyczną radę.
Kwiaty bzu czarnego nieraz są bardzo wysoko. A im wyżej się znajdują, tym piękniejsze i dorodniejsze.
Kwiaty bzu czarnego nieraz są bardzo wysoko. A im wyżej się znajdują, tym piękniejsze i dorodniejsze.
Warto zatem wziąć ze sobą kij z "haczykiem".
Najlepiej kupić w sklepie (hurtowni) lekki kij i plastikowy hak np. do rynny. Może jeszcze kawałek druta, aby to połączyć :D
Najlepiej kupić w sklepie (hurtowni) lekki kij i plastikowy hak np. do rynny. Może jeszcze kawałek druta, aby to połączyć :D
Przyjemnej i owocnej pracy życzę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz