Strony

Zakwas wg Bołotowa na serwatce

Przepis na ocet z malin

Przepis na ocet z jabłek (jabłkowy)

Przepis na pastę z czosnku niedźwiedziego

Przepis na chleb

Przepis na ocet z dzikiej róży

Przepis 33

Przepis 32

Przepis 31

Przepis 30

Przepis 29

Przepis 28

Przepis 27

Przepis 26

Przepis 25

Przepis 24

Przepis 23

Przepis 22

Przepis 21

Przepis 20

Przepis 19

Przepis 18

Przepis 17

Przepis 16

Przepis 15

Przepis 14

Przepis 13

Przepis 12

Przepis 11

Przepis 10

Przepis 9

Przepis 8

Przepis 7

Przepis 6

Przepis 5

Przepis 4

Przepis 3

Przepis 2

Przepis 1

Ocet z dzikiej róży -przepis

Przepis na ocet z owoców dzikiej róży.

Czy taki ocet może być źródłem wsparcia dla organizmu?
Oczywiście, że może być. Taki domowy ocet powstał w wyniku naturalnych procesów.
A składniki występujące w owocach dzikiej róży weszły w skład octu
Ocet z dzikiej róży jest bogactwem składników witaminy C.

Można go stosować zewnętrznie na cerę jako kosmetyk bogaty w witaminę C.
Stosować do płukania jamy ustnej i gardła przy zakażeniach i stanach zapalnych, chorobach dziąseł.
 Także do płukania włosów (1 łyżka octu  na 2 szklanki wody).
Można też stosować wewnętrznie pijąc 2 razy dziennie:
1 łyżka octu + 1 łyżka miodu na szklankę wody (200 ml)
Wspomaga odchudzanie, jest korzystny dla zdrowia serca, ma działanie bakteriobójcze i grzybobójcze.

Muszę też wspomnieć, że to wspaniała przyprawa np. do sałatek :)

Jak zrobić ocet z owoców dzikiej róży?

Skladniki:
1 kg owoców
2 l wody (przegotowanej)
8 łyżek miodu (lub cukru)

(jeżeli masz matkę octową z innego octu, to można ją wykorzystać)

Owoce dzikiej róży zawierają dużo pestek i tzw "meszki", dlatego najlepiej jest je wydrążyć z owoców w taki sposób, aby zostały same skórki.

W wodzie rozpuszczamy miód i zalewamy nią owoce.
Jeżeli mamy matkę octową z innego octu, to można ją dodać.
Jeżeli robimy w słoju, to nie zakręcamy go, tylko przykrywamy np. gazą i zakładamy gumkę recepturkę.
Musi być dostęp powietrza.

Na drugim zdjęciu widać ile ma być w słoju wody a ile owoców.
Musi być luz, bo z dzikiej róży bardzo fermentuje i może się przelać.

Taki ocet odstawiamy w ciepłe miejsce na około miesiąc i codziennie mieszamy drewnianą łyżką.

Po jakimś czasie pojawi się coś, co będzie przypominało pleśń, czyli matka octowa.
Gdyby jej nie zbierać z powierzchni, to będzie coraz grubsza.
Ma jednolitą strukturę i łatwo ją odróżnić od zwykłej pleśni.

Jeżeli owoce opadną na dno wcześniej, np. po 2 tygodniach, to praktycznie jest sygnał, że można przecedzić ocet.
Przecedzony ocet jeszcze raz wlewamy do słoja z dostępem do powietrza na okres miesiąca.

Cały czas zbieramy powstałą matkę octową :)
Po tym okresie zlewamy do butelek i odstawiamy, aby się wyklarował.
Odstawiamy w chłodnie miejsce (najlepiej się przechowuje w lodówce)

Zachęcam do spróbowania swoich sił.
Satysfakcja na pewno będzie wielka

Ala Mazur
Gospodarstwo Ekologiczne w Brzezinach
na Podkarpaciu

3 komentarze:

  1. Czy dociskamy czymś owoce, avy nie wypływały?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście stosuję do przyciskania starą matkę octową, która jest okrągła i dosyć gruba, ale jak nie ma czym przycisnąć, to wystarczy częste mieszanie :)

      Usuń